Ona, kontra oni



Maryna Jemielewska "Cicha"
Młoda, 24-letnia dziennikarka sportowa, która nie zważa na swoje błędy aż do pewnego momentu swojego życia. Wołają na nią "Cicha" choć jest to wyraz przeciwstawny do prawdziwego jej oblicza. Na co dzień lubi bawić się na całego, nie żałuje sobie. Nic nie stanie się przeszkodą do dobrej zabawy.

"Marzę o cof­nięciu cza­su. Chciałabym wrócić na pew­ne roz­sta­je dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczy­tać uważnie na­pisy na dro­gow­ska­zach i pójść w in­nym kierunku."




Maciej Kot "Skarb"
24-letni reprezentant polski w skokach narciarskich, który z biegiem czasu chce coraz więcej i więcej od swojego życia. Zawsze był rozsądnym chłopakiem, który cały czas jest sobą. Szuka odpowiedniego rozwiązania tak, by nikt nie ucierpiał.

"Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taką samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości ucieka od samego życia. Zamyka się w sobie."




Gregor Schlierenzauer "Schlieri"
25-letni, austriacki skoczek narciarski. W ciągu swojej kariery nabył sobie niejednego wroga, "kolega" z kadry czy też rywal z innej reprezentacji. Na pierwszy rzut oka jest "zimnym draniem". Choć czy to jest prawdą? Sam w to nie wierzy. Od zawsze uważa się za pewnego siebie mężczyznę, który wie co ma robić ze swoim życiem.

"Są w życiu chwi­le, gdy myśli się, że jest tak źle, iż już gorzej być nie może. Wte­dy właśnie oka­zuje się... że jed­nak może." 



__________________________________________________________


Akcja rozpoczyna się przed sezonem 2015/16. Chciałabym, żebyśmy trochę powspominali ten sezon. Przypomnieli sobie osiągnięcia zawodników. Oczywiście to opowiadanie to fikcja, jest to tylko wymysł mojej głowy, który postanowiłam przerobić w opowiadanie dla was. Mam nadzieję, że to co zamierzam osiągnąć to osiągnę dzięki temu opowiadaniu.

2 komentarze:

  1. Bohaterowie przypadli mi do gustu. Nic, tylko czekać na start historii

    OdpowiedzUsuń
  2. Będzie ciekawie, już to widzę (:
    Weny życzę ;*

    OdpowiedzUsuń